
Info

Więcej o mnie.





Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2025, Kwiecień7 - 0
- 2025, Marzec16 - 0
- 2025, Luty10 - 0
- 2025, Styczeń11 - 0
- 2024, Grudzień15 - 0
- 2024, Listopad14 - 0
- 2024, Październik15 - 0
- 2024, Wrzesień15 - 0
- 2024, Sierpień28 - 0
- 2024, Lipiec19 - 0
- 2024, Czerwiec16 - 0
- 2024, Maj21 - 0
- 2024, Kwiecień17 - 0
- 2024, Marzec17 - 0
- 2024, Luty12 - 0
- 2024, Styczeń17 - 0
- 2023, Grudzień13 - 0
- 2023, Listopad9 - 0
- 2023, Październik16 - 0
- 2023, Wrzesień10 - 0
- 2023, Sierpień15 - 0
- 2023, Lipiec16 - 0
- 2023, Czerwiec15 - 0
- 2023, Maj18 - 0
- 2023, Kwiecień13 - 0
- 2023, Marzec14 - 0
- 2023, Luty13 - 0
- 2023, Styczeń11 - 0
- 2022, Grudzień10 - 0
- 2022, Listopad6 - 0
- 2022, Październik15 - 0
- 2022, Wrzesień9 - 0
- 2022, Sierpień21 - 0
- 2022, Lipiec19 - 0
- 2022, Czerwiec21 - 0
- 2022, Maj29 - 0
- 2022, Kwiecień23 - 0
- 2022, Marzec31 - 0
- 2022, Luty8 - 0
- 2022, Styczeń11 - 0
- 2021, Grudzień15 - 0
- 2021, Listopad4 - 0
- 2021, Październik28 - 0
- 2021, Wrzesień18 - 0
- 2021, Sierpień22 - 0
- 2021, Lipiec30 - 0
- 2021, Czerwiec24 - 0
- 2021, Maj23 - 0
- 2021, Kwiecień25 - 0
- 2021, Marzec26 - 0
- 2021, Luty16 - 0
- 2021, Styczeń8 - 0
- 2020, Grudzień10 - 0
- 2020, Listopad6 - 0
- 2020, Październik23 - 0
- 2020, Wrzesień22 - 0
- 2020, Sierpień20 - 0
- 2020, Lipiec42 - 0
- 2020, Czerwiec25 - 0
- 2020, Maj19 - 0
- 2020, Kwiecień41 - 0
- 2020, Marzec25 - 0
- 2020, Luty16 - 0
- 2020, Styczeń24 - 0
- 2019, Grudzień17 - 0
- 2019, Listopad18 - 0
- 2019, Październik23 - 0
- 2019, Wrzesień16 - 0
- 2019, Sierpień6 - 0
- 2019, Lipiec5 - 0
- 2016, Marzec2 - 2
- 2016, Luty5 - 8
- 2016, Styczeń2 - 6
- 2014, Listopad4 - 10
- 2014, Październik5 - 14
- 2014, Wrzesień5 - 5
- 2014, Sierpień13 - 28
- 2014, Lipiec9 - 15
- 2014, Czerwiec13 - 34
- 2014, Maj13 - 29
- 2014, Kwiecień6 - 10
- 2014, Marzec9 - 19
- 2014, Luty8 - 15
- 2014, Styczeń7 - 24
- 2013, Grudzień8 - 16
- 2013, Listopad3 - 8
- 2013, Październik11 - 26
- 2013, Wrzesień7 - 10
- 2013, Sierpień9 - 18
- 2013, Lipiec8 - 26
- 2013, Czerwiec9 - 31
- 2013, Maj8 - 22
- 2013, Kwiecień9 - 41
- 2013, Marzec7 - 26
- 2013, Luty5 - 31
- 2013, Styczeń5 - 51
- 2012, Grudzień5 - 20
- 2012, Listopad7 - 20
- 2012, Październik6 - 31
- 2012, Wrzesień5 - 29
- 2012, Sierpień7 - 31
- 2012, Lipiec3 - 8
- 2012, Czerwiec5 - 12
- 2012, Maj4 - 13
- 2012, Kwiecień2 - 6
- 2012, Marzec2 - 2
- 2012, Luty2 - 8
- 2011, Grudzień4 - 8
- 2011, Listopad1 - 3
- 2011, Sierpień2 - 9
- 2011, Czerwiec2 - 4
- 2011, Maj1 - 0
- 2011, Kwiecień1 - 1
- 2011, Marzec1 - 2
- 2011, Styczeń1 - 0
- 2010, Grudzień1 - 0
- 2010, Listopad1 - 0
Dane wyjazdu:
135.00 km
5.50 km teren
06:33 h
20.61 km/h:
Maks. pr.:63.90 km/h
Temperatura:-2.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:1780 m
Kalorie: kcal
Przegibkowy Salmopol z zameczkową Kubalonką ;)
Poniedziałek, 18 lutego 2013 · dodano: 19.02.2013 | Komentarze 11
Hehe w końcu jakiś dłuższy dystans :). Miało być jakieś kręcenie przez weekend ale alko(hol) jakoś dziwnym trafem udaremnił pierwotne postanowienie :D. Zatem padło na poniedziałek. W sumie nawet lepiej bo zliczyłem jeszcze Spotkanie Podróżników w bielskiej Grawitacji. A tym razem ( w sumie jak zawsze :) )warto było wpaść bo temat prezentacji brzmiał "Spitsbergen okiem żeglarza". Oczywiście dzień wcześniej umówiłem się z właścicielką za przechowanie roweru bo jak co tydzień w lokalu full ludzi a strach zostawiać rower na zewnątrz. A sama prezentacja?? Bardzo ale to bardzo ciekawa!!! Jak praca pozwoli to za tydzień znowu nawiedzę Grawitację i będę wysłuchiwał prezentacji , tym razem na temat norweskich fiordów i gór.Ale przejdźmy to samej trasy...Powiem tak: zbytnio odkrywcza nie była :D, ba rzekłbym taki beskidzki standard :) a mianowicie trzy przełęcze: Przegibek, Salmopol i Kubalonka. W planie miałem jeszcze uphill na Równice ale oczywiście rano mi trochę zeszło ( poranna prasówka i takie tam ) i wyruszyłem godzinę później niż sobie to wcześniej zaplanowałem :/. I właśnie tej godziny mi później zabrakło by wjechać na Równicę :(. Szkoda bo było by to niezłe wyzwanie i dodatkowe metry w pionie. Zauważyłem ostatnimi czasy, że jakoś na początku każdej wycieczki trudno mi się rozkręcić, jakoś noga kiepsko podaje...Tak było i tym razem. Dopiero po wjechaniu na Przegibek nogi zaczęły działać tak jak należy. Oczywiście podczas pierwszego uphill'u nie omieszkałem zmierzyć czas - odcinek od domu na Przegibek pokonałem w 1:02 czyli całkiem podobnie jak ostatnio więc nie ma źle ale fanie byłoby zejść do 50 minut. Hhehe marzenia :D. I tak w zasadzie dalej kręciło mi się już całkiem fajnie, gdyby znowu nie odezwał się ból kręgosłupa. A już tak dawno mnie nie bolał... Ale trza być twardym a nie miętkim :) stąd też olałem to a dokładnie go ;). Podczas krótkiego postoju pod Golgotą w Szczyrku jakiś jegomość uznał mnie za kolarza zawodowca i ciężko zapraszał na lipcowy maraton "Pętla Beskidzka". Kurczę aż tak zawodowo wyglądam??? :D. W trakcie podjazdu pod Salmopol też widocznie robiłem niezłą sensację bo chyba co z drugiego samochodu ludzie zwalniali i patrzyli na mnie jak na jakiegoś dziwolonga a nie którzy nawet sympatycznie machali. Czy to jest aż tak anormalne jeździć w zimie na rowerze?? Nieeeee :). W ogóle to był bardzo dziwny trip bo gdzie bym się nie zatrzymał tam zawsze ktoś ze mną rozmawiał na temat mojej wycieczki...A to już jest anormalne :D.

Golgota w Szczyrku. Reakcja narciarzy na bikera- Bezcenna :)© jakubiszon

W drodze na Przełęcz Salmopolską.© jakubiszon

Jezioro Czerniańskie zimową porą.© jakubiszon

Początek podjazdu pod Zameczek Prezydencki w Wiśle© jakubiszon

"Rezydencja Prezydenta RP" w Wiśle - tym razem zimową porą :)© jakubiszon
W zasadzie przez te wszystkie kilometry towarzyszył mi suchy asfalt ( no może poza dwoma wyjątkami) ale to co zobaczyłem, ba po czym szło mi jechać, od Przełęczy Szarcula na Kubalonkę, z deczka mnie zdziwiło. Najlepsze jest to, że do samej przełęczy ( od strony Wisły ) asfalt elegancki a od niej do Kubalonki masakra - ślisko jak cholera (patrz niżej).

Warunki drogowe się z deczka pogorszyły ( prawie na Kubalonce ) ;)© jakubiszon
Na Kubalonce postanowiłem zrobić sobie przerwę i zjeść obiad. Wiedziałem już wtedy, że nie zdążę wyjechać na Równicę - był kwadrans przed 15-stą a ja byłem umówiony ze szwagrem na 17-stą. Szkoda bo właśnie na Równicy zaplanowany miałem obiad- nieśmiertelne flaczki :D (podane przez baardzo miłą blondynkę );). Na domiar złego licznik mi szlag trafił...więc trzeba było zapisywać czas poszczególnych odcinków.

Biały Rumak grzeje się koło kominka w knajpce na Kubalonce.© jakubiszon

A to już Kubalonka. W prawo i do domu :)© jakubiszon
Ale żeby poprawić sobie humor postanowiłem się pościgać z samochodami podczas zjazdu z Kubalonki- udało mi się wyprzedzić dwa, w tym jeden na zakręcie :). Nie ma to jak lekki zastrzyk adrenaliny. Standardowo w Wiśle zjechałem na ścieżkę/szlak rowerowy i nim prawie dotarłem do Jasienicy by odwiedzić szwagra i poczekać na Spotkanie Podróżników.

Chyba to Wisła albo już Ustroń ;)© jakubiszon

Kawka u Szwagra :)© jakubiszon
Podczas powrotu z Bielska postanowiłem odwiedzić stare śmieci i znajomych z poprzedniej pracy. Z deczka się zagadaliśmy w domu byłem...przed północą :). To się nazywa trip!!! :)
No to może - w sumie dawno już nie było - troszkę muzyki?? Tym razem coś z jajem :).
A na koniec ustawowa mapka.
Kategoria CO do zasady asfalt
Komentarze
daniel3ttt | 19:36 sobota, 23 lutego 2013 | linkuj
Ciekawe jaki jest tegoroczny rekord osiągniętej wysokości na BS? Salmopol?
funio | 22:47 czwartek, 21 lutego 2013 | linkuj
Gratki!-nie ma to tamto,w końcu kiedyś się spotkamy na moich ulubionych terenach do rowerowania:)
k4r3l | 17:35 czwartek, 21 lutego 2013 | linkuj
Aaa to dlatego pytałeś o te moje przewyższenia, hehe. No nie wiem, widocznie w górskim rejonie mieszkam, hehe. Tyle pokazało, to tyle wpisałem :) A bikemap nie od dziś wiadomo, że zaniża, na pewno miałeś na takiej trasie powyżej dwóch tysi :) Szacun!
czecho | 17:54 środa, 20 lutego 2013 | linkuj
Piękna trasa. Fajnie zobaczyć na zdjęciach miejsca które odwiedzam tylko latem. Ciekawe te Spotkania Podróżników, nie wiedziałem o nich.
MisterDry | 11:16 środa, 20 lutego 2013 | linkuj
Szacun za dystans. A tak przy okazji to wydawało mi się, że będziesz zapuszczać brodę a ona krótka jakaś. Przycinasz ją czy ci się na mrozie wykruszyła :)?
daniel3ttt | 05:49 środa, 20 lutego 2013 | linkuj
No to żeś znowu zaszalał. Wyprzedziłeś mnie z pomysłem:)
tlenek | 22:21 wtorek, 19 lutego 2013 | linkuj
Zameczek też bym chciał zaliczyć w tym roku, ale jak będzie cieplej. nie jestem takim twardzielem żeby robić setki w zimie :)
starszapani | 21:34 wtorek, 19 lutego 2013 | linkuj
Dobra nuta :D
A po za tym to wariat jesteś i tyle, żeby tyle przejechać zimą :D
Komentuj
A po za tym to wariat jesteś i tyle, żeby tyle przejechać zimą :D