Proud member of bbRiderZ

Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi jakubiszon z miasteczka Czaniec / Bielsko-Biała. Mam przejechane 52087.82 kilometrów w tym 2592.35 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 16.65 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie. button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy jakubiszon.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
110.55 km 0.00 km teren
04:55 h 22.48 km/h:
Maks. pr.:59.20 km/h
Temperatura:0.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:920 m
Kalorie: 2092 kcal

Szosowy Cieszyn!!!

Niedziela, 23 grudnia 2012 · dodano: 23.12.2012 | Komentarze 3

Hmn.. Co tu napisać :)????? Może zacznę od początku :). Szczerze mówiąc nie była to trasa, którą bym planował od dłuższego czasu. Rzekłbym nawet, że była mega spontaniczna. W zasadzie chciałem gdziekolwiek jechać byle by wykręcić sporo kilometrów - plan dobicia do 4k. A żeby mi się przyjemniej kręciło zaproponowałem trip chłopakom z bbRiderZ i k4r3l'owi. Z bbRiderZ pojawił się tylko Piaseq - na niego zawsze można liczyć :), a Kuba niestety był niedysponowany ;).
Z Pawłem umówiłem się na 11 w Bielsku. Miałem w planach zrobić jeszcze Przegibek ale... zapałem sobie troszkę :). Chyba był to efekt imprezki dzień wcześniej :D. Dzięki bogu zdążyłem w miarę na czas - kwadrans spóźnienia. Zatem ruszyliśmy z Pawłem w stronę Cieszyna starą drogą ( Cieszyńską). Bardzo przyjemnie się kręciło, niestety ja się za ciepło ubrałem i czułem lekki dyskomfort. Sielskie kręcenie zakłócił nam w Skoczowie jakiś debil w BMW. Już tłumaczę: kulturalnie jedziemy sobie obok siebie ( nie gęsiego ), droga pusta, prosta gdzieś na odcinku 500 metrów, zero samochodów. Nagle zza pleców słyszymy klakson. Myślimy sobie , co za debil trąbi na nas na pustej, prostej drodze, przecież miejsca jest dość dla nas wszystkich. W pewnym momencie jedziemy równo w trójkę a baran z BMW zaczyna się na nas drzeć i wyzywać przez uchylone okno. Co gorsza zaczął nam zajeżdżać drogę. W takim wypadku nie pozostało nic innego jak pokazać mu środkowy palec. Ćwok dalej się wydziera, a ja mu na to czy nie zna przepisów ruchu drogowego, gdyż nasza jazda była jak najbardziej prawidłowa. Do "pogawędki" dołączył Paweł i w tym momencie gościu spasował. Miał chłop szczęście, że się nie zatrzymał bo mogło by się to nieciekawie (dla niego) skończyć. Boże co to za debile jeżdżą po naszych drogach!!!!!! Dalsza droga odbyła się już bez takich akcji. Ale żeby było ciekawie zaraz przed Cieszynem na asfaltowej drodze Paweł łapie kapcia. Szczęście w nieszczęściu polegało na tym, że dziura nie była duża i udało nam się dojechać Cieszyna.

W drodze do Cieszyna © jakubiszon


Rynek w Cieszynie. © jakubiszon


Wymiana dętki w Kauflandzie cieszyńskim ;). © jakubiszon


W planie było piwko w Czeskim Cieszynie i powrót inna trasą ale niestety poszukiwania sklepu rowerowego i sama wymiana pochłonęły trochę czasu, stąd też trzeba było szybko wracać do domu tą samą drogą. Gdzieś w okolicach Świętoszówki poczułem brak energii. Dziwne bo dystans nie miałem za duży. Powodami były za pewne zmiana ustawień siodła ( obniżyłem je ) i brak posiłku. Jakoś się dokulałem do BB, tam pożegnałem się z Piasqiem i ruszyłem szukać spożywczaka w celu uzupełnienia kalorii :). Tradycyjnie zahaczyłem o Opium w celu przechylenia kufla i co najważniejsze - nabraniu sił na dalszą jazdę. Ta raptem 20-sto minutowa przerwa idealnie mnie zregenerowała lecz niestety do domu wracałem już po ciemku ( bez oświetlenia ) :(.




Komentarze
k4r3l
| 20:10 niedziela, 30 grudnia 2012 | linkuj z tym wyprzedzaniem to różnie bywa, niby pusta droga więc koleś mógł was wyprzedzić jak każdy inny pojazd (np.traktor) ale niestety kierowcy w Polsce, jak mają wyprzedzić nawet jednego rowerzystę to są zesrani i dodatkowo wkurwieni i potem wyprzedzają na siłę na zapałkę... Ale jak droga pusta i prosta do gaz do dechy - sami mistrzowie kierownicy....
jakubiszon
| 19:13 poniedziałek, 24 grudnia 2012 | linkuj nie bo zaspałem :D i nie wyrobiłbym się :(
k4r3l | 15:35 poniedziałek, 24 grudnia 2012 | linkuj eeee, nie ma Przegibku? płaścizna straszna, nie wiem gdzie ty nabiłeś te 900m w pionie???? ;) pozdro!
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa ylisz
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]