Proud member of bbRiderZ

Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi jakubiszon z miasteczka Czaniec / Bielsko-Biała. Mam przejechane 52087.82 kilometrów w tym 2592.35 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 16.65 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie. button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy jakubiszon.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
50.40 km 16.00 km teren
03:22 h 14.97 km/h:
Maks. pr.:54.50 km/h
Temperatura:1.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:1142 m
Kalorie: 2033 kcal

W zastępstwie...

Środa, 19 grudnia 2012 · dodano: 19.12.2012 | Komentarze 5

Po dłuższej przerwie spowodowanej chorobą w końcu zasiadłem na Białego...WRÓĆ!!!!!... na Starego Rumaka. Biały zaniemógł :/. Dzień przed tripem postanowiłem sobie przygotować Białego. Pucowałem, smarowałem, można by rzec, że nawet dopieszczałem :D ( bez podtekstów :p ). Ostatnia kontrola hamulców...i zonk!!! Klamka tylnego hamulca się "zapadła" :/. Diagnoza - hampel się zapowietrzył!! I co tu teraz zrobić??? Trip stał pod wielkim znakiem zapytania bo przecież jak tu jeździć w terenie tylko z jednym hamulcem?? Z racji, że już kiedyś miałem przygotowanego do sezonu starego Authora, postanowiłem go wykorzystać. No cóż patrząc "osprzętowo" na te rowery to Stary Rumak był daleko za murzynami. A wracając do samej trasy...
Plan był taki: dojazd do Międzybrodzia-Bialskiego, później ruszyć na Nowy Świat i dalej już terenem na Magurkę Wilkowicką, zjazd czarnym do Łodygowic i dalej już asfaltem na Kocierz i do domu. Plan planem a rzeczywistość rzeczywistością :). Nie udało mi się zrobić Kocierza i czarny szlak trochę skróciłem. Ale od początku... Do Międzybrodzia dojechałem bez większego wysiłku. Przyznam się bez bicia nawet nie wiem z jaką prędkością jechałem gdyż nie chciało mi się przekładać licznika z Białego, ale powiem tak: komfort jazdy był gorszy. Już tłumaczę... Po primo: Stary ma mniejszą ramę ( o cal ); Po secundo: geometria tej ramy jest z deczka inna' Po tertio: inny ogumienie. Co do samych opon to osobiście nie polecam opon Continental Explorer. Na śniegu i na suchych nawierzchniach sobie radzi całkiem całkiem ale na mokrych, w błocie porażka na całej linii. Po wjechaniu w teren kląłem strasznie, czułem się tak jakbym jechał na oponach stricte szosowych. Znowu odszedłem od samej trasy :). Podjazd niebieskim szlakiem pod Nowy Świat zaliczam do jednych z ostrzejszych w Beskidzie Małym, co prawda nie jest długi ale daje nieźle w kość. Czym dalej jechałem tym pojawiało się coraz więcej śniegu by na Magurce grubośc śniegu wynosiła już ok. 10 centymetrów.


Dolina rzeki Soły we mgle.


Czupel.








ostatnie metry przed Magurką.

Ostatni może kilometr przed szczytem Magurki jechałem już w zasadzie w śniegu. Nie powiem, że wszędzie się dało wyjechać. Dało się tylko tam gdzie były jakieś większe koleiny. Na szczyci przywitała mnie gigantyczna mgła. Widoczność była może na 50 metrów. Szkoda bo myślałem, że doświadczę efektu chmur/mgły pod sobą.


Schronisko na Magurce Wilkowickiej.


Skromna mgiełka ;).



Żeby nie było tak pięknie musiałem zaliczyć małą glebę ;). A udało mi się tego dokonać podczas zjazdu czarnym szlakiem w stronę Łodygowic. Co najlepsze przyczyną była...gałąź przykryta śniegiem :D. Pozbierałem się i ruszyłem dalej w dół lecz zmieniłem ostatecznie trasę. Nie dojechałem do końca czarnego lecz odbiłem w lewo, w całkiem mi nieznana drogę. Mniej więcej domyślałem się, gdzie
ona biegnie. Nota bene bardzo przyjemny odcinek- większość w dól i to elegancką leśną drogą. Nie powiem ale strasznie zmoczył/wybrudził mnie ten kawałek - wyglądałem po nim jak jedna wielka kupa błota :D. Po zjechaniu do Czernichowa zauważyłem, że zgubiłem bidon ( to już drugi w tym sezonie ) i co najlepsze - koszyk na bidon :D. Musiała mi się podczas zjazdu odkręcić śrubka mocująca :D. Przemoczony i zmarznięty ruszyłem asfaltami do domu.

TUTAJ DOKŁADNE STATYSTYKI Z TRIPU (STRAVA).

Kategoria Beskid Mały



Komentarze
MisterDry
| 07:48 piątek, 21 grudnia 2012 | linkuj Jesteś hardcorem :)
k4r3l
| 20:20 czwartek, 20 grudnia 2012 | linkuj Ale się szarpnąłeś :) Pogoda perfekt :) I te widoczki :)))
ludwikon
| 19:20 czwartek, 20 grudnia 2012 | linkuj Kurcze aż niewiarygodne że to te same tereny dzień wcześniej. Zapraszam do mnie-tam mniej mrocznie :)
tlenek
| 23:48 środa, 19 grudnia 2012 | linkuj Lubie pierwsze opady śniegu, wszystko na biało. Później niestety odkrywa się brud :/. Fajna trasa. Pozdrawiam
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa jlrek
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]