Proud member of bbRiderZ

Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi jakubiszon z miasteczka Czaniec / Bielsko-Biała. Mam przejechane 56854.76 kilometrów w tym 2592.35 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 16.67 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie. button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy jakubiszon.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
38.00 km 13.00 km teren
03:04 h 12.39 km/h:
Maks. pr.:51.80 km/h
Temperatura:-5.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:825 m
Kalorie: 1310 kcal

Inauguracja Bikesezonu 2016 - LESKO

Niedziela, 17 stycznia 2016 · dodano: 03.02.2016 | Komentarze 1

Wiem... rok 2015 mam spalony mimo, że keciłem i to całkiem ciekawie. Zaległości się niestety powiększały i ciężko było już wrócić do poprzedniej formy pisania :/. W tym roku postaram się pisać w miarę na bieżąco :). A zaległości z ubiegłych "lat" wrzucać ale już tylko w formie liczb.

Zatem... Powracam :)

Inauguracja sezonu zawsze była w moim wykonaniu huczna - w zeszłym było terenowe Skrzyczne ( będzie minimalistyczny wpis ) ale tym razem było skromnie :/. Na pierwszy, noworoczny trip wymyśliłem sobie nieśmiertelny Leskowiec, górkę do której mam ogromny sentyment :). Tak akurat się złożyło, że w tym samym czasie szli na niego moi znajomi ( k4r3l, The Waldek, Paweł, Ksenia, Janek i Andrzej ) czyli nazwijmy to miejscowi plus reprezentacja bikerów z Cieszyna. Oczywiście chciałem sobie urozmaicić trasę i zamiast wjeżdżać serduszkowym wybrałem wariant zaproponowany przez k4r3la. Powiem tak: trasa kompletnie nie przetarta ale do pewnej wysokości dało się jechać a co najważniejsze sprawiało to ogromną frajdę - puszek robi robotę. Później już coś poknociłem z pierwotnym planem i zaczęło butowanie w śniegu momentami do pół piszczela :). Po wjechaniu na szlak ( czerwony z Potrójnej ) miało być lepiej.... Miało... Niestety wydeptana ścieżka było gorsza niż 20sto centymetrowy puch . Spotkaliśmy się dopiero w schronisku lecz wspólna posiadówa nie trwała za długo - piechurzy musieli się już zwijać by dotrzeć przed zmrokiem a mieli jeszcze w planach Grote Komonieckiego. Ja natomiast wbiłem się na serduszkowy i napawałem się genialnym zjazdem w puchu :). Jak na inaugurację to skromnie ale za to w doborowym towarzystwie i w prze genialnych warunkach.






Leskowiec


Foto by Ksenia aparat ;)


Kategoria Beskid Mały



Komentarze
k4r3l
| 08:34 piątek, 5 lutego 2016 | linkuj nie wierzeeee! :DDDD jest wpis i to niezbyt nawet opóźniony, hahahaha; ps to był fajny wypad, chociaż z mojej strony z buta ;)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa pangi
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]