Proud member of bbRiderZ

Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi jakubiszon z miasteczka Czaniec / Bielsko-Biała. Mam przejechane 52087.82 kilometrów w tym 2592.35 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 16.65 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie. button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy jakubiszon.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
44.00 km 10.00 km teren
03:02 h 14.51 km/h:
Maks. pr.:52.00 km/h
Temperatura:21.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:750 m
Kalorie: 1050 kcal

Treningowo - grzybowo

Piątek, 29 sierpnia 2014 · dodano: 05.03.2015 | Komentarze 1

Zakończyłem w końcu dodatkową fuchę w DHL-u więc można było coś po pracy pokręcić :). Szybki obiad i wio na bike'a. Kierunek? Wiadomo - okolice Gaików. A dlaczego? Miałem tam do sprawdzenia jedną drogę :). Suma sumarum okazała się bardzo przyjemna ale dojechałem do rozwidlenia...Znowu dylemat :D. Wybrałem ścieżkę w lewo bo wyglądała kusząco. Początkowo może i była ale urwała się w szczerym lesie. Wracać mi się nie chciało więc postanowiłem trochę pobutować. Miej więcej wiedziałem, gdzie mogę wyjść więc się nie obawiałem się jakiejś tragedii. W pewnym momencie w szprychy wkręcił mi się konkretny patyk. Zaczęło się curwowanie bo nie mogłem go wyciągnąć. W końcu się udało, lekko gnąc szprychy. Już mam patora wyrzucać a tu patrzę...3 maślaczki. I zdenerwowanie opadło a pojawiła się radość - już wiedziałem co będę jadł na śniadanie w sobotę - jajecznicę z maślakami...Mnniammm :). Jeszcze trochę pobutowałem i wyszedłem na czerwonym szlaku z Gaików do Straconki, tuż koło szkółki drzewek. W dół nie zamierzałem zjeżdżać więc pokręciłem w stronę Gaików a później szlakiem w dół na Przegibek. Następnie autostradą w stronę  Magurki lecz na szczyt nie wyjechałem tylko pomknąłem czerwonym szlakiem do Straconki. A tam pech jak cholera - kapeć. Nie chciało mi się szukać dziury więc wyciągnąłem dętkę. Pech polegał na tym, że zapomniałem sobie, po ostatnich szosowych wojażach, zamienić dętki zapasowej z szosowej na terenową.  No jak bym się starał i nie wiem co bym nie robił ale nie było opcji zamontować takiej cieniusienkiej dętki do opony 2.1 cala. Więc trza było łatać. Oczywiście znalazłem 2 dziury z tego jedna dość spora ( rasowy snake ). I znowu problem bo mam tylko 2 łatki....Hehe głupi ma zawsze szczęście - udało się :) ale w dół zjeżdżałem z ręką na sercu by znowu nie przebić. Gdy wjechałem na asfalt, usłyszałem dzwonek fona. Siostra dzwoniła z zaproszeniem na wieczorną kawkę. Miałem dylemat bo z jednej strony pomysł dobry ale z drugie - jak złapie kapcia to trza będzie prowadzić. Zaryzykowałem :). Szybki przejazd do Jasienicy, dobra kawka i trza było wracać na mieszkanie. Zahaczyłem jeszcze o ZWM - wiadomo przy piątku wypadałoby jaki kufel przechylić ;) .












Obręcz w lekko agonalnym stanie ;)


Na Pigalu akurat rozgrywał się  turniej w squasha.

Route 2 917 992 - powered by www.bikemap.net

Kategoria Beskid Mały



Komentarze
k4r3l
| 14:31 czwartek, 5 marca 2015 | linkuj hehe, tyle przygód na 44km, a przy 400 prawie nic :) ps.spokojnie byś dęteczkę założył węższą, byłaby tylko po napompowaniu ekstralajt, hehe
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa acaja
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]