Proud member of bbRiderZ

Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi jakubiszon z miasteczka Czaniec / Bielsko-Biała. Mam przejechane 52087.82 kilometrów w tym 2592.35 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 16.65 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie. button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy jakubiszon.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
43.00 km 8.50 km teren
03:00 h 14.33 km/h:
Maks. pr.:54.90 km/h
Temperatura:14.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:844 m
Kalorie: 1005 kcal

Lesko wezwało...

Niedziela, 24 sierpnia 2014 · dodano: 04.03.2015 | Komentarze 0

Przychodzi taka chwila w życiu beskidzkiego bikera, w której to podświadomie pewna zacna górka wzywa. Tym właśnie szczytem  jest LESKOWIEC ;). A że ja mam straszny sentyment do tej góry, stąd też często miewam takie chwile :D. Tak też byłą w tą niedzielę. Przyjechałem do rodziców i...Lesko wezwał. Telefon do K4r3la czy jest chętny...On na toj ak na lato tylko ta nieszczęsna pogoda...Raz deszcz , raz słońce...Jak się nie mylę chyba z 2-3 razy już wyjeżdżaliśmy a tu kupa...W końcu podjęliśmy męską decyzję - raz kozie śmierć :). I co? Udało nam się nie zaliczyć deszczu, ba zrobiła się nawet piękna pogoda :). Na Leskowiec wyjeżdżaliśmy leśną drogą, skręt w prawo, tuż za pętlą autobusową. Lubię ten podjazd: momentami jest walka, jest i singiel i co najważniejsze idzie się zmęczyć ;). Klimacik był przedni, słońce i parujące podłoże - po prostu bajka. 



Kuba naparza pod górę :)






Leskowiec



Ostatecznie wyjechaliśmy na czerwonym szlaku, tuż przed szczytem Leskowca. Na czubku chwila przerwy i ssrru do schroniska na...niedzielne piweczko. Kurcze ależ ten Okocim tam wchodzi...Nie wiem czy to kwestia wysokości, miłej obsługi czy ogólnie klimatu ;). W dół klasycznie: wpierw nieśmiertelnym singlem a później  czarnym do Rzyk. Ja czułem jeszcze niedosyt więc skoczyłem do centrum Andrychowa by później bocznymi drogami dojechać do domu rodzinnego.

Jaki z tego morał? Jak Lesko wzywa to nie ma bata -  trza jechać :D




Niedzielny bronx ;)




Pozycja bojowa ;)


A taki wju na koniec...Czyż nie pięknie??



Kategoria Beskid Mały



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa czaso
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]