Proud member of bbRiderZ

Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi jakubiszon z miasteczka Czaniec / Bielsko-Biała. Mam przejechane 56854.76 kilometrów w tym 2592.35 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 16.67 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie. button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy jakubiszon.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
64.00 km 0.00 km teren
02:24 h 26.67 km/h:
Maks. pr.:62.40 km/h
Temperatura:24.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:850 m
Kalorie: 2177 kcal

Szosowo po BŻE

Czwartek, 15 sierpnia 2013 · dodano: 14.09.2013 | Komentarze 1

Po Beskid Żywiecki Expedition zrobiłem sobie dłuższą przerwę od pedałowania - hehe tyłek musiał się zreaktywować :D. Jednak po ponad tygodniu musiałem już dosiąść Białego Rumaka - cykloza się odezwała :). Stąd też na pierwszy ogień poszedł asfaltowy trip, hehe tak dla odmiany ;). Od samego początku w planie miałem odwiedzić...PROmenadę bielską czyli deptaczek przy lotnisku. Oczywiście jechałem z myślą, że kogoś spotkam :). Od momentu jak wsiadłem na bike'a, kręciło i się wybornie, noga podawała jak ta lala. W Bujakowie odbiłem na Podlesie by nie jechać cały czas ruchliwą drogą a poza tym chciałem odwiedzić troszkę tereny znane mi z dzieciństwa. Później już standardowo zjechałem z Krzemionek na Lipnik bocznymi drogami. Oczywiście nie omieszkałem odwiedzić Starego Rynku (ZWM'u) w Bielsku jednak tym razem obyło się bez piwka :). Noga dalej podawała fantastycznie :). Przejazd przez PROmenadę to już była czysta formalność - niestety nikogo znajomego na niej nie spotkałem więc postanowiłem wracać do domu jednak tym razem przez...Przegibek. Hehe a tak żeby było trochę uphill'u ;). I tu niespodzianka - jeszcze tak dobrze nigdy nie wyjeżdżało ni się na tą cooltową przełęcz. Power był niesamowity!!! Hehe sam sobie się dziwiłem. Zjazd oczywiście na maxa - ile fabryka dała choć Vmax najlepszy może nie był. W Międzybrodziu już nic nie kombinowałem z trasą i postanowiłem wracać klasycznie do domu, hehe choć kusiła mnie jeszcze Targanicka ;).

Zdjęć jakoś nie robiłem ze względu na spory power w nogach ;). Ale za to będzie troszkę dobrego OPETH'a :)




Komentarze
k4r3l
| 18:33 sobota, 14 września 2013 | linkuj Pora już chyba zmienić ogumienie i wjechać w las :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa asemz
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]